Drewniany dwór z Drogini koło
Myślenic, stoi obecnie w Nadwiślańskim Parku Etnograficznym w Wygiełzowie (
powiat chrzanowski, gmina Babice).
Budynek dworu został wzniesiony w
1730 roku przez ówczesnego właściciela majątku w Drogini Adama Jordana.
Pierwotnie był to budynek
parterowy o konstrukcji zrębowej, otynkowany i nakryty dachem łamanym. Dwór ten
został poważnie zniszczony w czasie rabacji chłopskiej w roku 1846. W drugiej
połowie XIX wieku, gdy majątek znajdował się w rękach rodziny Bzowskich, dobudowano
kolumnowo-filarowy portyk z herbem Bzowskich.
Znaczne zmiany w wyglądzie dworu
poczyniła rozbudowa w 1908 roku. Wzniesiono wówczas piętrową dobudówkę z
werandą i balkonem oraz zmieniono wygląd wnętrz. Wokół dworu założono park w
stylu angielskim, w którym znalazły się posągi Pór Roku, pochodzące jeszcze z
czasów klasycystycznej przebudowy dworu.
Po wojnie i upaństwowieniu w
dworze znajdowały się różne instytucje i magazyny a następnie szkoła. Gdy
szkołę w 1983 roku przeniesiono do innego budynku dwór pozostał opuszczony. W
czasie budowy zbiornika wodnego w Dobczycach postanowiono budynek rozebrać,
ponieważ znajdował się na terenie zalewowym. Rozebrane elementy dworu
przeleżały kilkanaście lat na terenie parku dworskiego w Osieczanach.
W 1996
roku elementy dworu zakupiło Muzeum w Chrzanowie a następnie, w latach
2002-2005, zrekonstruowano budynek ( bez dobudówki) na kamiennej podmurówce w
Nadwiślańskim Parku Etnograficznym w Wygiełzowie, gdzie stoi do dzisiaj.
Wnętrza dworu wyposażono w depozyty z Muzeum w Chrzanowie i w Wiśniczu.
Ostatnie zdjęcie przedstawia
fotografię Franciszka Bzowskiego i jego córki Barbary. Franciszek Bzowski był
synem ostatniego przed wojną właściciela dworu. Przyjaźnił się ze znanym
pisarzem Kornelem Makuszyńskim. Podobno pierwowzorem bohaterki utworu
Makuszyńskiego „ Awantura o Basię” była właśnie córka Franciszka Bzowskiego,
Barbara, widoczna na fotografii.
Z narodzinami Barbary Bzowskiej
wiąże się tragedia rodzinna. Marka Barbary, Janina, będąc w zaawansowanej ciąży,
niechcący, postrzeliła się z pistoletu męża. Pistolet znalazł się wśród
garderoby męża, którą znosiła, aby zapakować do kufra przed podróżą Franciszka
do Szwajcarii. Schodząc ze schodów potknęła się i pistolet, który był na
nieszczęście nabity, wystrzelił raniąc ją w brzuch. Janina Bzowska wkrótce
zmarła w wyniku krwotoku. Dziecko udało się uratować za pomocą cesarskiego cięcia.
|
widok ogólny |
|
zdjęcie archiwalne z Drogini - Fotopolska |
|
panorama |
|
widok na elewację frontową |
|
portyk |
|
kolumny portyku |
|
herb |
|
elewacja tylna |
|
elewacja boczna |
|
elewacja boczna i tylna |
|
okna |
|
salonik |
|
gabinet |
|
zdjęcie |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.